Złamałeś przepisy drogowe lub zaniedbałeś swoje obowiązki wynikające z umowy autocasco? Ubezpieczyciel może posądzić Cię o rażące niedbalstwo i w konsekwencji odmówić wypłaty należnych świadczeń. Nie musisz jednak zgadzać się z jego decyzją.

Pozostawienie niezabezpieczonego samochodu w miejscu niestrzeżonym to oczywisty przykład rażącego niedbalstwa. Trudno wówczas nie zgodzić się z towarzystwem, które odmawia uznania swojej odpowiedzialności po jego kradzieży. Na co dzień spotykamy się jednak z sytuacjami znacznie bardziej skomplikowanymi, w których dopiero proces sądowy rozstrzyga o racji jednej ze stron. 

Obawiasz się, że Twój ubezpieczyciel może posądzić Cię o rażące niedbalstwo po spowodowaniu kolizji lub po kradzieży auta? W naszym artykule znajdziesz przykłady stosowania rażącego niedbalstwa w praktyce, wybrane orzeczenia Sądu Najwyższego i Sądów Okręgowych oraz podpowiedzi, jak bronić się przed tym poważnym zarzutem. 

Jak należy rozumieć pojęcie rażącego niedbalstwa? 

Pojęcie rażącego niedbalstwa jest bardzo istotne w prawie ubezpieczeniowym. Zgodnie z Kodeksem cywilnym art. 827 § 1 „[…] w razie rażącego niedbalstwa odszkodowanie nie należy się, chyba że umowa lub ogólne warunki ubezpieczenia stanowią inaczej lub zapłata odszkodowania odpowiada w danych okolicznościach względom słuszności.” Ale co właściwie kryje się pod tym zarzutem? Okazuje się, że odpowiedź nie jest jednoznaczna.

Definicja rażącego niedbalstwa

Żaden z przepisów prawa nie definiuje rażącego niedbalstwa. Istnieje jedynie orzecznictwo sądowe, w szczególności orzecznictwo Sądu Najwyższego. Wobec tego, w praktyce bardzo często występują problemy z interpretacją pojęcia rażącego niedbalstwa. Z pewnością przypisanie określonej osobie niedbalstwa rażącego to ciężki zarzut (potocznie mówiąc, chodzi tu o zachowanie na granicy głupoty), w związku z czym powoływanie się towarzystwa ubezpieczeniowego na takie wyłączenie ochrony ubezpieczeniowej musi być przemyślane, udokumentowane i udowodnione.

Co mówi prawo?

Rażące niedbalstwo oznacza zaniedbania znajdujące się już na granicy winy umyślnej (wyrok SN z 22 kwietnia 2004 r., II CKN 142/003, L.). Rażące niedbalstwo, o którym stanowi art. 827 § 1 k.c., można przypisać w wypadku nieprzewidywania szkody jako skutku m.in. zaniechania ubezpieczającego, o ile doszło do przekroczenia podstawowych, elementarnych zasad staranności (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 listopada 2010 r., sygn. akt IV CSK 153/10, LEX nr 1232801).
Fragment uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego w Świdnicy z 10.12.2020 r. (sygn. akt I C 1203/20)

Rażące niedbalstwo a nienależyta staranność

Aby ocenić, czy doszło do rażącego niedbalstwa, niezbędne jest odniesienie się do miernika należytej staranności, czyli wzorca przeciętnej, rozsądnie myślącej osoby. Podstawą analizy jest zatem to, jak zareagowałby „zwykły człowiek” w podobnej sytuacji.

Rażące niedbalstwo ubezpieczonego może mieć miejsce zarówno wtedy, gdy sprawca wprawdzie przewiduje ryzyko negatywnego skutku, ale bezpodstawnie zakłada, że ten skutek nie nastąpi, jak i w sytuacji, gdy całkowicie lekceważy możliwość jego wystąpienia – mimo zasad prawidłowego zachowania. Kluczowe jest tu nie tylko ogólne oderwanie od obowiązujących standardów ostrożności, ale także wyraźny brak elementarnej rozwagi, oczekiwanej w danej sytuacji.

Co mówi prawo?

Rażące niedbalstwo nie jest równoznaczne z brakiem należytej staranności (...). Przepis art. 827 § 1 k.c. modyfikuje bowiem ogólną zasadę wynikającą z art. 355 § 1 k.c., przesuwając granice wymaganej od ubezpieczającego staranności i stanowi, że dopiero rażące niedbalstwo powoduje, iż odszkodowanie się nie należy.
Wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Lublinie z 18.09.2013 r. (sygn. akt II Ca 352/13)

Rażące niedbalstwo a wina umyślna

Granica pomiędzy rażącym niedbalstwem a winą umyślną bywa trudna do uchwycenia, dlatego każdorazowo należy odnieść się do konkretnego stanu faktycznego i okoliczności zdarzenia. Analizując zachowanie sprawcy, bierze się pod uwagę nie tylko jego cechy osobiste, ale przede wszystkim obiektywne aspekty sytuacji, które doprowadziły do powstania szkody.

Kluczowe jest przy tym zrozumienie, czy działanie sprawcy można uznać za skrajnie lekkomyślne w świetle społecznie akceptowanego modelu zachowania, czy może jednak nosiło ono znamiona świadomego dążenia do skutku (w tym próba wyłudzenia odszkodowania) lub przynajmniej godzenia się na jego wystąpienie – co mogłoby sugerować winę umyślną, a nie jedynie głębokie niedbalstwo.

Co mówi prawo?

Za rażące niedbalstwo można uznać nieostrożność graniczącą z działaniem umyślnym, a więc zachowanie ubezpieczającego, który przekroczył podstawowe, elementarne zasady staranności, tj. reguły prawidłowego zachowania się w danej sytuacji, naruszając je przy tym w sposób drastyczny.
Wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Lublinie z 18.09.2013 r. (sygn. akt II Ca 352/13)

Przykłady rażącego niedbalstwa w ubezpieczeniu samochodu

W Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia (OWU) poszczególnych towarzystw nie zawsze pojawia się zapis mówiący wprost o rażącym niedbalstwie, co nie znaczy, że Twoje zachowanie nie będzie w ten sposób zinterpretowane. Doskonałym tego przykładem jest przypadek pana Tomasza*, w którego sprawie wydano jedno z bardziej kontrowersyjnych orzeczeń sądowych (sygn. akt IV Ca 329/13).

Przykład

Właściciel Audi A6* pozostawił kluczyki od pojazdu pracownikowi myjni samochodowej i powierzył mu auto na czas wykonania usługi. Podczas wjeżdżania do myjni pracownik uszkodził samochód. Okazało się wówczas, że nie posiadał on uprawnień do prowadzenia pojazdów. Towarzystwo ubezpieczeniowe odmówiło wypłaty odszkodowania z AC, ponieważ szkoda powstała w czasie, gdy kierujący pojazdem nie posiadał prawa jazdy. Pan Tomasz nie sprawdził jego uprawnień, a więc zaniedbał swoje obowiązki wynikające z umowy (taki zapis znajdował się w OWU autocasco).

Czy powyższe orzeczenie sądu nie wydaje Ci się aż nadto surowe? Bo przecież kto z nas za każdym razem, gdy odwiedza myjnię samochodową, warsztat samochodowy czy hotel i przekazuje kluczyki pracownikowi obsługi, sprawdza jego prawo jazdy?

Co mówi prawo?

Właściciel pojazdu powinien zawsze dbać o to, by należący do niego pojazd nie znalazł się w rękach osoby, która swoim zachowaniem na drodze powodowałaby zagrożenie nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla pieszych i innych zmotoryzowanych uczestników ruchu drogowego. (...). Udostępnienie kluczyków i de facto przyzwolenie na prowadzenie ubezpieczonego pojazdu przez osoby, co do których nie wiadomo, czy posiadają wymagane uprawnienia i umiejętności, z oczywistych względów zwiększa ryzyko powstania szkody. Trudno przy tym obciążyć owym zwiększonym, na skutek lekkomyślności właściciela pojazdu, ryzykiem ubezpieczyciela.
Sygn. akt IV Ca 329/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Słupsku

Przyjrzyjmy się jeszcze innym przypadkom, w których orzeczenie sądu potwierdza, że doszło do rażącego niedbalstwa. 

Wybrane orzeczenia sądów dotyczące rażącego niedbalstwa

  • Pozostawienie kluczyków i dokumentów w samochodzie

Odszkodowanie nie należy się, jeżeli skradziono pojazd wraz ze znajdującymi się w nim dokumentami pojazdu. (Wyrok z dnia 18 listopada 1998 r. Sąd Najwyższy II CKN 36/98).

Trafnie zachowanie powoda polegające na pozostawieniu na noc w swoim samochodzie kluczyków, dowodu rejestracyjnego pojazdu i polisy OC pojazdu Sąd Rejonowy zinterpretował jako rażące niedbalstwo powoda, które w świetle (...) umowy stron wyłącza odpowiedzialność odszkodowawczą pozwanego za szkodę doznaną przez powoda wskutek kradzieży pojazdu (Wyrok z uzasadnieniem z dnia 19 grudnia 2017 r. Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej II Ca 817/17).

Musimy pamiętać, że pozostawienie dokumentów, a w szczególności dowodu rejestracyjnego w skradzionym aucie, ułatwia sprawcy przestępstwa poruszanie się nim. Przede wszystkim umożliwia legitymowanie się wobec służb drogowych. Powinniśmy więc zabezpieczyć go z należytą starannością.

  • Brak wymiany kluczyków po ich utracie

Niewymienienie w samochodzie zamków po kradzieży kluczyka i dokumentów stanowi podstawę do odmowy wypłaty odszkodowania z powodu rażącego niedbalstwa właściciela pojazdu. (Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 2004 r., sygn. akt II CK 341/03)

Z ustaleń ubezpieczyciela (również sądu) wynikało, że właścicielce pojazdu skradziono torebkę wraz z dokumentami pojazdu, dowodem osobistym oraz kluczykiem od samochodu. Sprawcy nie wykryto. Pomimo tego, kobieta nie wymieniła w samochodzie zamków. Pięć miesięcy później pojazd został skradziony, pomimo zamkniętych zamków i założonej blokady skrzyni biegów.

  • Brak włączonego alarmu lub innego zabezpieczenia przed kradzieżą

Nieuruchomienie zamontowanych w pojeździe zabezpieczeń antykradzieżowych może zwalniać ubezpieczyciela z odpowiedzialności za szkodę. (Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 maja 2006 r., sygn. akt V CSK 109/2006)

Jeżeli podczas zawierania umowy AC zgłaszamy posiadanie odpowiednich zabezpieczeń samochodu, powinniśmy bezwzględnie pamiętać o ich uruchomieniu po opuszczeniu pojazdu. W przeciwnym razie zwiększamy prawdopodobieństwo wystąpienia kradzieży.

  • Pozostawienie kluczyków w miejscu ogólnodostępnym

Pozostawienie kurtki wraz z kluczykami od samochodu w pomieszczeniu, do którego dostęp ma nieograniczona liczba osób jest kwalifikowane jako rażące niedbalstwo właściciela pojazdu.(Uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 4 grudnia 2008 r., sygn. akt I CNP 72/2008)

W tym wyroku Sąd Najwyższy zastrzega również, że: „Określenie granicy pomiędzy niedbalstwem a rażącym niedbalstwem jest dokonywane w okolicznościach danego wypadku (..)” Zatem nie każdy przypadek pozostawienia kluczy od samochodu w miejscu ogólnodostępnym zwalnia ubezpieczyciela od odpowiedzialności. Potwierdzeniem tego jest inny wyrok Sądu Najwyższego.

Przykład

Nie można podzielić zapatrywania, że pozostawienie przechowywanych w mieszkaniu kluczyków od samochodu w miejscu widocznym i dostępnym dla domowników jest równoznaczne z udostępnieniem ich osobie, która gościła w tym mieszkaniu z okazji uroczystości urodzinowej. Nie ma ustalonego zwyczaju stałego przechowywania w domu kluczyków od samochodu w miejscu zamykanym lub niedostępnym dla wszystkich domowników, chyba że zachodzą szczególne okoliczności pozwalające przypuszczać, że w ten sposób dostaną się one do rąk osób nieodpowiedzialnych (...).
Wyrok Sądu Najwyższego, sygn. akt I CR 235/88, I CZ 117/88

Jak ubezpieczyciele interpretują rażące niedbalstwo?

W praktyce istnieje wiele przykładów, w których sąd opowiedział się po stronie posiadacza auta i odrzucił zarzut rażącego niedbalstwa. Na przykład, wyjątkiem od reguły jest szczególnie zuchwała kradzież pojazdu strzeżonego osobiście przez znajdującego się przy nim posiadacza, bez względu na to, czy pojazd był zabezpieczony na wypadek utraty nad nim kontroli przez właściciela (wyrok SN, sygn.. akt IV CKN 1421/00).

Uwaga!

Zdarza się, że towarzystwo ubezpieczeniowe powołuje się na rażące niedbalstwo kierowcy po złamaniu przepisów drogowych. Tutaj również można i czasami nawet trzeba bronić swoich praw, ponieważ granice pomiędzy rażącym niedbalstwem a niedochowaniem należytej ostrożności mogą się łatwo zacierać.

Inne przykłady, w których sąd uznał, że nie doszło do rażącego niedbalstwa, to chociażby:

  • Nawet jeżeli kierowca jechał z nadmierną prędkością, ale nie można wykluczyć, że jadąc wolniej nie miałby możliwości uniknięcia wypadku, trudno byłoby uznać zachowanie kierującego za rażące niedbalstwo w zakresie naruszenia przez niego zasad ruchu drogowego (IC 1026/11 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy we Wrocławiu).
  • Gdy do zdarzenia doszło poza drogą publiczną – na posesji prywatnej, nie powinno się kwalifikować uchybień kierowcy w świetle przepisów Prawa o ruchu drogowym (bezpieczeństwo osób nie było zagrożone – art. 1 ust. 2 pkt 2 ustawy). W tej sprawie: kierujący autem powinien zachować szczególną ostrożność podczas manewru cofania, a jej nie zachował. Nie jest to równoznaczne z rażącym niedbalstwem, do którego w tym przypadku nie doszło (V GC 698/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Olsztynie).

Rażącym niedbalstwem jest takie zachowanie, które wykracza poza zwykłą niestaranność, granicząc niejako z umyślnością. Często ubezpieczyciel wykracza poza to pojęcie i żąda od uczestnika zachowania zbyt daleko idącej ostrożności.

Jaki może być tego sens? Ubezpieczyciel może próbować wyłączyć swoją odpowiedzialność, aby uniknąć ponoszenia kosztów, likwidacji szkody, niesłusznie powołując się na zapis o rażącym niedbalstwie jej sprawcy, np. jechał po oblodzonej jezdni ze zdecydowanie za dużą prędkością, nie sprawdził ciśnienia w oponach lub poziomu płynu hamulcowego przed wyruszeniem w drogę, itd.

Z drugiej strony, ponieważ ubezpieczenie autocasco jest dobrowolne i w większym stopniu podlega zasadzie swobody umów, ubezpieczyciel jest uprawniony zawierać w umowie coraz to nowe wymogi, a ubezpieczony może jedynie zrezygnować z jej zawarcia (najlepszym tego przykładem jest pan Tomasz, w którego umowie AC znalazł się zapis o wyłączeniu odpowiedzialności, gdy kierowca nie posiada prawa jazdy).

Naszym okiem

Warto pamiętać, aby dokładnie zapoznać się z umową i przeczytać Ogólne Warunki Ubezpieczenia danego ubezpieczyciela przed podpisaniem stosownych dokumentów. Jeśli pojawią się wątpliwości, najlepiej dopytać doradcę ubezpieczeniowego o każdą nieścisłość. Co ważne, postanowienia podpisanej umowy dotyczą również osób, którym pojazd użyczamy lub przekazujemy do czasowego używania.
Katarzyna Gaweł, Specjalista ds. ubezpieczeń komunikacyjnychKatarzyna Gaweł, Specjalista ds. ubezpieczeń komunikacyjnych

Szukasz najkorzystniejszego cenowo i jednocześnie najlepszego pod względem ochrony ubezpieczenia autocasco? Masz pytania odnośnie zapisów umowy? Chętnie pomożemy Ci w porównaniu ofert kilkunastu ubezpieczycieli i dokonaniu wyboru. Zadzwoń do jednego z naszych doradców pod nr. tel. 22 270 00 00 lub samodzielnie sprawdź propozycje AC z pomocą naszego kalkulatora cen OC AC.

Jak się bronić przed zarzutem rażącego niedbalstwa?

Jeśli uważasz, że Twoje towarzystwo niesłusznie oskarża Cię o rażące niedbalstwo, możesz się odwołać, poprosić o pomoc Rzecznika Finansowego lub ostatecznie - skierować sprawę do sądu.

Zgodnie z art. 6 Kodeksu cywilnego: „Ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne”. A więc to nie Ty, ale towarzystwo ubezpieczeniowe musi zgromadzić i przedstawić dowody Twojej winy.

Tutaj również możemy przytoczyć przykład wyroku, w którym sąd opowiedział się po stronie właściciela pojazdu. 

Co mówi prawo?

Podkreślenia wymaga, że to na stronie pozwanej spoczywał ciężar wykazania okoliczności wyłączających jej odpowiedzialność, podobnie jak konieczność wykazania związku przyczynowego między naruszeniem tego obowiązku, a zwiększeniem szkody lub uniemożliwieniem ustalenia okoliczności i skutków wypadku oraz zasadności jak i zarówno wysokości odpowiedniego zmniejszenia świadczenia, spoczywa na ubezpieczycielu (art. 6 k.c.). Zdaniem Sądu, obowiązkowi temu jednak nie sprostał, a powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.
Wyrok Sądu Okręgowego w Świdnicy z 10.12. 2020 r. (sygn. akt I C 1203/20)

Krótkie stwierdzenie, że czyjeś zachowanie stanowi czyn rażącego niedbalstwa zdecydowanie nie wystarczy. Oprócz Kodeksu Cywilnego, chronią Cię również przepisy Ustawy o działalności ubezpieczeniowej, a w szczególności:

  • art. 12 pkt 3: Ogólne Warunki Ubezpieczenia oraz umowa ubezpieczenia powinny być formułowane jednoznacznie i w sposób zrozumiały,
  • art. 12 pkt 4: postanowienia sformułowane niejednoznacznie interpretuje się na korzyść ubezpieczającego (…).

*imię właściciela pojazdu i marka pojazdu zostały zmienione na potrzeby artykułu

Co warto wiedzieć

  • W przepisach nie pojawia się definicja rażącego niedbalstwa.
  • O rażącym niedbalstwie i przypisaniu pewnej osobie winy mówi się potocznie wtedy, gdy dojdzie do zachowania kierowcy / właściciela pojazdu na tzw. granicy głupoty..
  • Taki zarzut powinien być przemyślany, udokumentowany i udowodniony.
  • Przykładem rażącego niedbalstwa może być pozostawienie samochodu z kluczykami lub dokumentami w środku czy niewymienienie zamków po kradzieży kluczyków.
  • Oskarżenie właściciela pojazdu o rażące niedbalstwo często okazuje się niesłuszne. Można się od niego odwołać, a w ostateczności – skierować sprawę do sądu.

FAQ – najczęściej zadawane pytania

  1. Czy muszę udowodnić swoją niewinność, jeśli sprawa trafi do sądu?

    Obowiązek udowodnienia winy kierowcy czy też właściciela pojazdu (w zależności od okoliczności) ciąży na towarzystwie ubezpieczeniowym. Powinno ono wykazać związek przyczynowo-skutkowy między zachowaniem oskarżonego o rażące niedbalstwo, a powstaniem szkody. W określonej sytuacji możesz oczywiście przedstawić dowody swojej niewinności (np. zeznania świadków, zdjęcia z miejsca zdarzenia, protokół policyjny). Im będzie ich więcej, tym większa szansa na zapadnięcie korzystne rozpatrzenie sprawy.
  2. Czy jazda pod prąd na autostradzie może być uznana za rażące niedbalstwo?

    Tak. Przez rażące niedbalstwo rozumie się również poruszanie w ten sposób samochodem po drodze szybkiego ruchu. Zakład ubezpieczeń nie wypłaci odszkodowania, ponieważ jest to ignorowanie przepisów i znaków drogowych, które kierowca posiadający prawo jazdy powinien dobrze znać. Wyjątkiem może być jednak sytuacja, po której kierowca będzie w stanie udowodnić, że do wystąpienia zdarzenia doszło na skutek pomyłki i tylko niedochowania należytej ostrożności.

  3. Czy błędna deklaracja o liczbie kluczyków lub zabezpieczeń przeciwkradzieżowych samochodu to rażące niedbalstwo?

    Ubezpieczyciel może uznać takie zachowanie za rażące zaniedbanie, ale tylko wtedy, gdy udowodni, że miało to wpływ na wystąpienie szkody. Przykładowo, jeśli w momencie zawierania umowy właściciel pojazdu deklarował, że dysponuje dwoma kompletami kluczyków, a po kradzieży okaże się, że posiada tylko jeden, towarzystwo może uznać, że drugi komplet został zagubiony lub skradziony, co w konsekwencji doprowadziło do utraty pojazdu.

  4. Kiedy, pomimo braku włączonego systemu przeciwkradzieżowego, towarzystwo powinno uznać swoją odpowiedzialność za kradzież?

    Najprostszym tego przykładem może być sytuacja, w której w określonym miejscu i czasie kradzieży samochód znajdował się w prywatnym garażu właściciela lub innym pomieszczeniu przeznaczonym do przechowywania pojazdów, a drzwi do niego były odpowiednio zabezpieczone. Jednocześnie nie otrzymasz odszkodowania, jeśli auto stało na niestrzeżonym miejscu.